Do niedawna, z niechęcią patrzyłam na kwiaty robione z bibuły... Te na zdjęciach, wykonywaliśmy podczas dodatkowych zajęć plastycznych, w szkole, w której uczę. W tajniki wykonywania kwiatów z krepiny wprowadziły nas przemiłe Panie zaprzyjaźnione z Naszą Szkołą :). Było bardzo sympatycznie i wszyscy mogliśmy się nauczyć czegoś zupełnie nowego i już więcej nie traktować papierowych kwiatów z lekką pogardą ;)
rzeczywiście śliczne!!! pozdrowienia dla całej szkoły;-)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuń