czwartek, 26 maja 2011

Dzień Mamy, Papiś i 2000 tysiące odsłon

Dziś Dzień Mamy
Dziękuję mojej mamie za to, że jest :)
Za opiekę nad Frankiem - dzięki niej mogłam wrócić do pracy.
Za to, że nauczyła mnie tak wielu rzeczy 
i że ciągle się od niej uczę czegoś nowego. 

Dziękuję także mojej drugiej mamie za to, 
że jest najwspanialszą teściową na świecie!!! :)

Trzeba nadrobić słownikowe zaległości. Franek rośnie a jego słownik ewoluuje! :). Pojawiają się zupełnie nowe słówka, a te już wcześniej wyuczone zastępowane są nowymi:).
I tak jajko to już nie gogo lecz jaje, basen to nie ba lecz baln. Jest też pomi, Papiś, leka, pale. Zapraszam do odwiedzenia wpisu bilu bilu czyli balonik, tam zamieszczam wszystkie nowe słówka.

A od 22 marca Niecodziennikowy licznik wybił kolejne 1000 odwiedzin :).
Teraz 
nowych wejść na mojego bloga :)
Pozdrawiam wszystkich zaczytanych i zaoglądanych i zachęcam do pozostawiania po swoich odwiedzinach jakiegoś śladu, najlepiej w formie komentarzy :))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz