SPOKOJNYCH I RADOSNYCH ŚWIĄT WIELKIEJ NOCY
WSZYSTKIM SYMPATYKOM NIECODZIENNIKA :)
Gotują się jajka w wywarze z cebuli i buraków :)
Rośnie chlebek ze słonecznikiem na niedzielne śniadanko
Chleby na sobotnie późne śniadanie z duużą rodzinką
Ciasto kawowe ( z bananami i czekoladą dla Frania prababci :)
Wielkanoc coraz bliżej. Za nami już gotowanie jajek w wywarze z cebuli i buraków, a potem ich malowanie a raczej rysowanie czyli tworzenie pisanek :). Pieczenie chlebów, w tym jednego według nowego przepisu . W mojej wersji ze słonecznikiem i wyrabiany ręcznie, nie maszyną.
Od jutra już rodzinnie i świątecznie... a tym czasem koszyk już gotowy (chłodzi się w lodówce).
Franio wzbogacił swój słowniczek o kilka nowych słówek. Pann, Pańni, Dudu, Kaka, Banann... :), a ja postanowiłam, że zaraz po Świętach zaczynam szyć Franiowi patchwork do łóżeczka!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz