środa, 15 lutego 2012

Uciekąjace bułeczki


Hmm nie jestem pewna, ale chyba jak byłam mała to tez lubiłam podjadać surowe ciasto. Mama mówiła " nie podjadaj bo cię będzie boleć brzuszek"... na Franiu te słowa też nie robią żadnego wrażenia. Bułeczki (nieco przeze mnie zmodyfikowane) wyszły jak zwykle.. pysznie! :)

4 komentarze:

  1. Na pewno nie będzie go bolał brzuszek bo do tej pory uwielbiam podjadać surowe ciasto i wujek Misiek też. Franio, prawda, że jest pyszne!?

    OdpowiedzUsuń
  2. Surowe ciasto się pysznie podjada;)
    Ciesze się,ze bułeczki posmakowały.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedź dla Heleny (prywatnie mojej kochanej mamy :)
    - No to już wiem po kim ja to mam ;).

    Odpowiedź dla Majany
    - Witam na moim blogu i również ciepło pozdrawiam :). Majanko bułeczki naprawdę przepyszne - ja i moi mężczyźni już się od nich uzależniliśmy. Twój blog jest tak smaczny, że wprost trudno się powstrzymać...:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Elu , a mnie jest bardzo miło:). Dziękuję Ci serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń