Wszytko zostanie tak jak było - niedokończone, trzeba tylko wypruć podkład spod haftów. Będę miała cudowną, prawdziwie artystyczna spódnicę,
Ps.
Niecodziennik, już nieco przeze mnie zaniedbany, teraz udaje się na krótki odpoczynek. Zaczynam nową pracę... trzymajcie kciuki :), a ja mam nadzieję, że wkrótce wszystko wróci do normy i znów będę was zasypywała Niecodziennikowymi nowinkami.
trzymam kciuki
OdpowiedzUsuńDzięki Gabi :)
OdpowiedzUsuńCzasami myślę, jak wiele tracą ci, którzy bez zastanowienia wyrzucają "niepotrzebne " rzeczy. Po0zdrawiam Was!
OdpowiedzUsuńTo prawda!
Usuń