piątek, 15 kwietnia 2011

Ptaszysko

Papierowy ptak, wykonany na zajęcia z rzeźby podczas niedawnego studiowania arteterapii, kurzył się już jakiś rok na szafie. Co wieczór na niego spoglądałam i obiecywałam sobie, że jutro poprawie jego niezbyt fortunnie wykonany ogon. Wczoraj późnym wieczorem w końcu się zmobilizowałam. Franio już spał a ja jak za dawnych czasów robiłam coś tylko dla siebie :).



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz