wtorek, 25 stycznia 2011

Satyr, centaur i nimfa


Dzisiaj "odkopałam" zdjęcie gobelinu, który tkałam w prezencie ślubnym dla mojej siostry Iki i jej Leszka :), Jest to interpretacja grafiki - rysunku Pabla Picassa. Ostatecznie tkanina została ukończona na... dziesiąta (?) rocznice ślubu..., ale ważne, że w ogóle powstała :)... znowu bym coś wytkała...

2 komentarze:

  1. Bardzo ładny gobelin, podziwiam za cierpliwość i bardzo się cieszę że zaczęłaś bloga!:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaczęłaś bloga ;) Super oby tak dalej ;)

    OdpowiedzUsuń